07-25-2005, 11:02 AM
KSU dla mnie nie bylo czyms wyjatkowym, co prawda to jeszcze zespol z Jarocina itp. Nie chodzi o stereotypy tylko o brzmienie, takie wlasnie monotonne, wyblakle. Przedwczoraj bylem na basowiszczach gdzie wlasnie KSU gralo, i calkowicie zmienilem zdanie
Graja swietnie, widac ze czuja muzyke i nie sa nia znudzeni. Naprawde swoi ludzie, rugali sie na Łukaszenke, wprawili ludzi w swietny klimat.
Szacunek dla nich...

Szacunek dla nich...