07-19-2005, 09:29 PM
krew, flaczki, klimat - swoją drogą... ale horror musi mieć to coś...
lubię oglądać Halloween 20 years later - owszem -gdyby wszystkie horrory były tak mało przerażające i tak (trzeba to powiedzieć) komercyjne to nikt na świecie nie znałby słowa "strach"... ale w tym filmie jak dla mnie występuje "TOCOŚ", a konkretnie twarz Michaela Myersa... (szczerze? - jak dla mnie przyjemniaczek... serio!)
ale i tak bardziej przerażająca jest wirtualna rzeczywistość moich snów...
lubię oglądać Halloween 20 years later - owszem -gdyby wszystkie horrory były tak mało przerażające i tak (trzeba to powiedzieć) komercyjne to nikt na świecie nie znałby słowa "strach"... ale w tym filmie jak dla mnie występuje "TOCOŚ", a konkretnie twarz Michaela Myersa... (szczerze? - jak dla mnie przyjemniaczek... serio!)
ale i tak bardziej przerażająca jest wirtualna rzeczywistość moich snów...