07-01-2005, 03:21 PM
Miriam napisał(a):Zapomniałam o jednym - Chris Cornell.Heh, u mnie to tak połowicznie, bo w muzyce Soundgarden w ogóle mi nie pasował, a w Audioslave wypada świetnie. Nie wiem dlaczego mam tak odmienne wrażenia, przecież niby wokal taki sam. Chyba wiele zależy od instrumentalistów w zespole.