08-17-2004, 11:02 AM
Abaddon napisał(a):(..)jedynym facetem jakiego nienawidze i na którego widok ogarnia mnie pusty śmiech, który jest żałosną karykaturą metalowca, pozerem i Satanistą na pokaz jest Marlyn Manson, który szokuje wszystkim, tylko nie muzyką, a jego kiczowaty image i posrane pseudo-rewolucyjne teksty, aż ociekają zachodnią komerchą przez duże "K"
Może po prostu ma taki styl bycia. Mi on w niczym nie przeszkadza, niech robi sobie to co uważa za słuszne.
A pozatym to nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek mowił o sobie jako "sataniście", czy uważał siebie za metalowca, którym jak wiadomo nie jest, gdyż ciężko zaszufladkować jego muzykę do jakiegokolwiek nurtu, podobnie jak CoF.
Teksty ociekają zachodnią komerchą przez duże "K"? No cóż, ciekawe stwierdzenie, gdyż możemy przyporządkować pod tą komerchę wszystkie zespoły pochodzące z państw położonych na zachód od Polski.
Skippyâ˘
all rights reserved
"When walking in open territory, bother no one. If someone bothers you, ask him to stop. If he does not stop, destroy him..."
all rights reserved
"When walking in open territory, bother no one. If someone bothers you, ask him to stop. If he does not stop, destroy him..."