08-16-2004, 03:11 PM
Arion napisał(a):Dla mnie muzyka bardzo często stanowi natchnienie, czy bodziec do narysowania czegoś, albo napisania... Z tym że w sposób pośredni, często wiążący się z moim nastrojem i życiem prywatnym, niekoniecznie bezpośrednio z tym, o czym piosenka traktuje.
Ze mną jest podobnie. A odnośnie muzyki, która najbardziej pozwala rozwinąć skrzydła wyobraźni, myślę, że Pink Floyd jest idealnym przykładem. No i Hector Berlioz.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters