06-09-2005, 01:54 PM
Dżemik napisał(a):Dechristianize jest zajebista plyta (jak i cale Vital Remains zreszta), ale nie porownujcie mi tu death metalu sensu stricte z melodic death (bo te gatunki oprocz nazwy nie maja ze soba wiele wspolnego)..
ale co scena death to scena death, podobnie jak na scenie black istnieja kapele diametralnie sie od siebie rozniace tak jest i tutaj- sprobuj porownac taka Anorexia Nervosa z dajmy na to Mardukiem- a jednak wystepuja w tej samej szufladce zwanej BM, choc w innych przegrodkach. death to tez jedna wielka szuflada do ktorej wrzucamy zarowno brutal, classic, gore i inne...tyle ze to jest teoria ktora mam w dupie, a Soilwork i VR to dla mnie death badz co badz, chociaz mooocno sie od siebie rozniacy
Live Like An Angel, Die Like A Devil