06-08-2005, 07:23 PM
slipknota lubie za nietypowe podejscie do muzyki, za niezaprzeczalny talent i chec do grania. Za ich opus magnum uwazam "Iowe" - jest chora, pokrecona, z niesamowitymi lirykami i mocnym jebnieciem. Oczywiscie to ze sprzedaja miliony plyt i graja duza ilosc duzych koncertow w oczach tru metal fanow czyni ich niegodnymi. no ale chyba dla tych panow image jest wazniejszy niz muzyka, ktora pomiedzy bogiem a prawda, stoi na o wiele wyzszym poziomie niz setki tych "true" undergroundowych kapel z tekstami typu "zgwalce 129041924710297 dziewic w imie szatana...blablablabalbalbalab"
"Subliminal Verses" mnie troszeczke zawiodlo - za duzo ballad, za malo jebniec
natomiast motyw z napierdalaniem kijem bejzbolowym o beczke w "Duality" jest jednym z najlepszych patentow jakie slyszalem
"Subliminal Verses" mnie troszeczke zawiodlo - za duzo ballad, za malo jebniec


mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
ja mam miekkie skory.