05-24-2005, 07:48 PM
Przychodzi facet do lekarza i wyjmuje interes, lekarz pyta się:
-Co za krótki?
-Nie w sam raz- odpowiada facet.
-Za cienki?-pyta lekarz.
-Eeee... no co pan?
-To co nie działa?
-Nie no działa aż miło
-To o co do k***y nędzy chodzi?
-Fajny nie?
-------------------------------------------------------------
Rzecz się dzieje w Ameryce małą dziewczynka siedzi przy stole i zajada płatki siakieś, nagle wchodzi facet otwiera lodówkę, bierze browca i wypija wszystko bez odrywania ust. Zafascynowana dziewczynka pyta się:
-Ohhh... are you superman?
-No i'm your new matherfucker.
-------------------------------------------------------------
Do Etiopii przyjechał Św. Mikołaj i pyta:
- Dlaczego te dzieci takie chude ?
- Bo nie jedzą.
- To nie dostaną prezentów !
-------------------------------------------------------------
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, muszę już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUŚ!?
- TATA???????
------------------------------------------------------------- Lew zwołał naradę:
- Zebraliśmy się tu wszyscy...
A żaba przedrzeźnia:
- Zieplaliśmy siem tu fsiyscy.
Lew: Khm, khm, Zebraliśmy się tu...
Żaba: Zieplaliśmy siem tu..
Lew: ZIELONE, Z WYŁUPIASTYMI OCZAMI WOOOOOOON Z LASU!!!
Żaba: KROKODYL, SPIER.....!!!
-------------------------------------------------------------
Idzie osiemdziesięciopięcioletni dziadek przez las a tu nagle widzi żaba skacze. Bierze ją do ręki a ta do niego mówi:
- Pocałuj mnie! Zmienię się w cudowną królewnę, będę śliczna, uległa i zawsze Ci będę wierną!
Dziadek wziął żabę schował do kieszeni i idzie dalej. Po chwili z kieszeni znowu odzywa się żaba.
- Pocałuj mnie! Zmienię się w cudowną królewnę, będę śliczna, uległa i zawsze Ci będę wierną!
Dziadek na to odpowiada:
- W tym wieku to ja wolę mieć gadającą żabę.
-------------------------------------------------------------
Dwóch wariatów bawiło się kotkami ale w pewnym momencie kotki się pomieszały i mieli problem. Bardziej kumaty wariat mówi do drugiego:
- Zrobimy tak. Ja swojemu utnę ogonek i już będą się różnić.
Ciach. Temu głupszemu spodobał się kotek bez ogonka więc swojemu tez uciął kitę i znowu mieli problem. Mądrzejszy pogłówkował chwilę i wpadł na pomysł że obetnie swojemu łapkę i wszystko będzie OK. Jednak głupszemu kotek bez ogonka i łapki niesamowicie się podobał i swojego też okaleczył. W ten sposób doszli do etapu kiedy zostały im w rękach same kocie kadłubki i teraz naprawdę nie wiadomo było czyj kot jest czyj. Rozgarnięty wariat skoncentrował się do granic możliwości i po trwającej nieskończoność chwili wpadł na genialny pomysł:
- Wiesz zróbmy tak, że biały będzie twój a czarny mój.
-Co za krótki?
-Nie w sam raz- odpowiada facet.
-Za cienki?-pyta lekarz.
-Eeee... no co pan?
-To co nie działa?
-Nie no działa aż miło
-To o co do k***y nędzy chodzi?
-Fajny nie?
-------------------------------------------------------------
Rzecz się dzieje w Ameryce małą dziewczynka siedzi przy stole i zajada płatki siakieś, nagle wchodzi facet otwiera lodówkę, bierze browca i wypija wszystko bez odrywania ust. Zafascynowana dziewczynka pyta się:
-Ohhh... are you superman?
-No i'm your new matherfucker.
-------------------------------------------------------------
Do Etiopii przyjechał Św. Mikołaj i pyta:
- Dlaczego te dzieci takie chude ?
- Bo nie jedzą.
- To nie dostaną prezentów !
-------------------------------------------------------------
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, muszę już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUŚ!?
- TATA???????
------------------------------------------------------------- Lew zwołał naradę:
- Zebraliśmy się tu wszyscy...
A żaba przedrzeźnia:
- Zieplaliśmy siem tu fsiyscy.
Lew: Khm, khm, Zebraliśmy się tu...
Żaba: Zieplaliśmy siem tu..
Lew: ZIELONE, Z WYŁUPIASTYMI OCZAMI WOOOOOOON Z LASU!!!
Żaba: KROKODYL, SPIER.....!!!
-------------------------------------------------------------
Idzie osiemdziesięciopięcioletni dziadek przez las a tu nagle widzi żaba skacze. Bierze ją do ręki a ta do niego mówi:
- Pocałuj mnie! Zmienię się w cudowną królewnę, będę śliczna, uległa i zawsze Ci będę wierną!
Dziadek wziął żabę schował do kieszeni i idzie dalej. Po chwili z kieszeni znowu odzywa się żaba.
- Pocałuj mnie! Zmienię się w cudowną królewnę, będę śliczna, uległa i zawsze Ci będę wierną!
Dziadek na to odpowiada:
- W tym wieku to ja wolę mieć gadającą żabę.
-------------------------------------------------------------
Dwóch wariatów bawiło się kotkami ale w pewnym momencie kotki się pomieszały i mieli problem. Bardziej kumaty wariat mówi do drugiego:
- Zrobimy tak. Ja swojemu utnę ogonek i już będą się różnić.
Ciach. Temu głupszemu spodobał się kotek bez ogonka więc swojemu tez uciął kitę i znowu mieli problem. Mądrzejszy pogłówkował chwilę i wpadł na pomysł że obetnie swojemu łapkę i wszystko będzie OK. Jednak głupszemu kotek bez ogonka i łapki niesamowicie się podobał i swojego też okaleczył. W ten sposób doszli do etapu kiedy zostały im w rękach same kocie kadłubki i teraz naprawdę nie wiadomo było czyj kot jest czyj. Rozgarnięty wariat skoncentrował się do granic możliwości i po trwającej nieskończoność chwili wpadł na genialny pomysł:
- Wiesz zróbmy tak, że biały będzie twój a czarny mój.
Hip-hopowcom mówimy nie!!!