05-23-2005, 07:38 PM
no to teraz coś szowinistycznego
- kiedy kobieta przypomina słonecznik ?
- kiedy ma usta pełne nasienia.
wyjechał Polak do egzotycznego kraju i wziął ze sobą papugę.Na miejscu siedzi sobie w jakimś lokalu przy barze, sączy drinka, papuga na ramieniu sobie siedzi.Wkoło gwarno, głośno, nagle do Polaka przysiada się tubylec z wężem trzymanym na ramionach i pyta Skąd pan jest?
- z Polski- pada odpowiedź
- aaaa, słyszałem że tam u was to nieźle wódki potraficie wypic.
- ano, chodzą takie słuchy - odpowiedział skromnie Polak.
- a jakbym postawił panu kolejkę to wypije pan?
- no, jak pan postawi to czemu nie
tubylec postawił kolejkę, Polak wypił jednym haustem, zero skrzywienia, tubylec siedzi w lekkim szoku
- aa jak panu postawię jeszcze jedną to wypije pan ?
- czemu nie
poszła następna kolejka, tubylec w jeszcze większym szoku
- a trzecią pan wypije ?
i w tym momencie odezwała się papuga :
- i trzecią i czwartą i piątą jeszcze a potem w morde dostaniesz i zeżremy ci tego robala...
i kolejny dowcip
maj, gorąco, poza tym jak wiadomo miesiąc zakochanych, w parku miejskim na ławkach siedzą pary, trzymają się za rączki itd. Na jednej z ławeczek parka nieco ostrzej sobie pogrywa...nagle w krzakach obok ławki jak spod ziemi wyrasta facet i przygląda się tej parze z zainteresowaniem, po chwili podchodzi do owej ławeczki, na której sprawy posunęły się już znacznie dalej. facet tak się przygląda, przygląda ale para widac bardzo zajęta sobą nawet go nie zauważa.
- mhm - chrząknął facet, ale parka nic
- mhmmhm - chrząka jeszcze głośniej. w końcu facet obmacujący kobietę zwrócił na niego uwage i pyta:
- tak słucham, o co panu chodzi ?
- wie pan, ja bym nie chciał przeszkadzac, ale żona ma klucze do domu...
- kiedy kobieta przypomina słonecznik ?
- kiedy ma usta pełne nasienia.
wyjechał Polak do egzotycznego kraju i wziął ze sobą papugę.Na miejscu siedzi sobie w jakimś lokalu przy barze, sączy drinka, papuga na ramieniu sobie siedzi.Wkoło gwarno, głośno, nagle do Polaka przysiada się tubylec z wężem trzymanym na ramionach i pyta Skąd pan jest?
- z Polski- pada odpowiedź
- aaaa, słyszałem że tam u was to nieźle wódki potraficie wypic.
- ano, chodzą takie słuchy - odpowiedział skromnie Polak.
- a jakbym postawił panu kolejkę to wypije pan?
- no, jak pan postawi to czemu nie
tubylec postawił kolejkę, Polak wypił jednym haustem, zero skrzywienia, tubylec siedzi w lekkim szoku
- aa jak panu postawię jeszcze jedną to wypije pan ?
- czemu nie
poszła następna kolejka, tubylec w jeszcze większym szoku
- a trzecią pan wypije ?
i w tym momencie odezwała się papuga :
- i trzecią i czwartą i piątą jeszcze a potem w morde dostaniesz i zeżremy ci tego robala...
i kolejny dowcip
maj, gorąco, poza tym jak wiadomo miesiąc zakochanych, w parku miejskim na ławkach siedzą pary, trzymają się za rączki itd. Na jednej z ławeczek parka nieco ostrzej sobie pogrywa...nagle w krzakach obok ławki jak spod ziemi wyrasta facet i przygląda się tej parze z zainteresowaniem, po chwili podchodzi do owej ławeczki, na której sprawy posunęły się już znacznie dalej. facet tak się przygląda, przygląda ale para widac bardzo zajęta sobą nawet go nie zauważa.
- mhm - chrząknął facet, ale parka nic
- mhmmhm - chrząka jeszcze głośniej. w końcu facet obmacujący kobietę zwrócił na niego uwage i pyta:
- tak słucham, o co panu chodzi ?
- wie pan, ja bym nie chciał przeszkadzac, ale żona ma klucze do domu...
when the stars threw down their spears,
and water'd heaven with their tears,
did he smile his work to see,
did he who made the lamb make thee...
and water'd heaven with their tears,
did he smile his work to see,
did he who made the lamb make thee...