05-23-2005, 04:55 PM
Tak wracając do tematu: nie potrafię wybrać, zależy od nastroju. Jeśli wpada w zajadłość, Coma Of Souls albo Violent Revolution. Jeżeli poprosi mnie sąsiad, to "Phobia" z Outcastu
Natomiast dla odprężenia zawsze sprawdza się RIB

