Sprzedam EMBASSY SPECIAL BAS IV

[aXe Rose]

Czekam na oferty. Sprzedaje, bo kupuję sobie pięcio-strunowego
UWAGA: Nie jest to sprzęt dla początkujących, jeśli chcesz sie nauczyć grać, to nie jest to bas dla Ciebie. ma bardzo ładne brzmienie. Czerwony.

P.s Stan idealny, noszony w twardym futerale.

O kurwa stary wystrzeliłeś jak wilkołaki z lasu w Akademii pana Kleksa. Uwielbiam takie teksty i ludzi któzy je piszą. Że niby co jak bym chciał kupić to byś mi nie sprzedał, bo jestem początkujący? Heheheheh śmieszne podejście. Poza tym powiem ci że przeceniasz trochę ten bas. Można go dostać za 600zł a wybacz cena w tym wypadku mówi sama za siebie. Druga sprawa nie wiem czemu utarło się, że jak ktoś zaczyna to musi mieć słabe wiosło bo lepsze jest dla niego "za dobre". Ja zawsze wszystkim radzę, że trzeba mieć najlepszy instrument w danym przedziale cenowym niezależnie od tego, czy dopiero się czyna grać, czy gra się już sporo. Tak tez poradzi każdy NIEPOCZĄTKUJĄCY basista. Im lepszy bas - tym bardziej wygodna gra, lepsze strojenie, lepsze materiały, sama przyjemność z gry jest większa niż na jakimś starym defilu.

Zobaczymy jaka będzie twoja cena... powiem ci tylko że dla mnie basy "nie dla początkujących" (idiotyczne określenie) zaczynają się od 2500zł.


Acha jeszcze jedno dziwię się że grałeś na tym basie skoro sam mówisz, ze nie jest to sprzęt dla początkujących. W/g mnie ty jesteś początkującym basistą, przynajmniej tak wnioskuję po nieudolnym opisie tego wiosła któe udało ci się spłodzić. Szkoda tylko że nie podałeś ceny, byćmoże byłoby się jeszcze z czego posmiać.

Co fakt to fakt, nie napisałeś nic o przetwornikach itd. a to jest bardzo ważne. Nie napisałeś czy jest wyekranowany itd.

Pewnie że jak się zaczyna od chujowego wiosła, to taka nauka bardzo szybko się delikwentowi sprzykrzy, bo będzie myślał, że nie jest w stanie wycisnąć dobrego brzmienia i że niczego się nie nauczy. Z kolei przesadą jest kupowanie na początek instrumentu typowo profesjonalnego i bardzo drogiego, w przypadku zwykłej gitary np. od razu Gibson Les Paul - bo niewiadomo, czy po pół roku granie się nie znudzi. Najlepszym rozwiązaniem są moim zdaniem tańsze linie znanych producentów: jakość przeważnie jest całkiem dobra, a cena w miarę znośna dla portfela.