02-25-2005, 11:32 PM
ja płakałem 2razy...
1-jak sobie słuchałem Clavfingera,zadzwonił tel...wstałem i sie potężnie zaje***** o łożko stopą
2-jak usłyszałem piosenke jakąś LP (niewiem jak to sie pisze) to sie rozpłakałem tylko niewiem czy łzy ze smiechu sie tu liczą
1-jak sobie słuchałem Clavfingera,zadzwonił tel...wstałem i sie potężnie zaje***** o łożko stopą

2-jak usłyszałem piosenke jakąś LP (niewiem jak to sie pisze) to sie rozpłakałem tylko niewiem czy łzy ze smiechu sie tu liczą
