07-21-2004, 02:14 PM
krolik napisał(a):ach, że tez was głowy nie rozbolały od tych dywagacji....Jak widzisz kroliq, nie wszystkim myślenie sprawia ból...

A teraz do rzeczy.
1. wracając do CoF... przyznam że ich image jest bardziej oryginalny niz nie jednej kapeli black-metalowej. Ale np. mi to wisi. Nie wspominajac juz o tym [z lekka drętwym - dosłownie i w przenosni] filmie ;P. Ale zastanowcie sie, najezdzacie na nich ze robia muzyke dla kasy... A teraz zastanowcie sie raz jeszcze - ile posiadacie ich oryginalnych albumów...? Nasuwa się jakis wniosek?
2. Zapewne zauważyliście ze wspomniane w temacie słowa sa ostatnio bardzo popularne. A już szczegolnie w swiecie szeroko rozumianego metalu. Jak już ktos wspominal, wg wiekszosci komercyjnym od razu staje sie zespol ktory zysqje popularnosc... oczywiste ze to bez sensu [choc są przypadki kiedy tak się dzieje w istocie] a mimo to tak wlasnie jest... Tak samo w modzie jest bycie "nie true". Wpadnie koleś, ponajezdza na tych ktorzy sluchaja ex. Cof, DB tudzież CoB, powyzywa ich od pozerów i innych takich, ale gdy ktos uczyni jakas aluzje jaki to on jest tr00 etc. "wybuchnie oburzeniem" [kocham ten zwrot niahniah], przeczac samemu sobie. Otoz tak juz niestety jest ze metale oceniaja czy kapela jest true czy nie przez pryzmat wlasnych upodoban, a co za tym idzie otrzymamy tyle roznych obrazow "tru metalu" ilu metali na swiecie. Oczywiscie bez przesady... gdy jakis fan linkin park'a tudziez innego limp bizkit'a zaczne sie uwazac za wielkiego mrocznego metala... mysle ze nie trzeba nic dodawac ;P Nie ma więc sensu się spierać kto jest pozerem a kto nie [poza wspomnianymi szczegolnymi przypadkami

...And eternity be my curse
Chant of the prophets
...And eternity be my oath
Sorrow of the solitude
Chant of the prophets
...And eternity be my oath
Sorrow of the solitude