02-17-2005, 03:21 PM
Jeszcze cos wyprostuje:
dema musza byc nagrane w piwnicy (ew. garazu) starym magnetofonem Kasprzak.
Ale trÓÓ i tak zczaja ze cos jest nie tak i muzycy ich w ciula robia - nie ma ratunku. No chyba ze kapela sie rozpadnie i po 3 latach ich album stanie sie kultowym, co nie zmieni faktu ze sie sprzedali.
dema musza byc nagrane w piwnicy (ew. garazu) starym magnetofonem Kasprzak.
Tomash napisał(a):jeśli album wyjdzie z podziemia, to jeszcze jest ratunek - należy zwalić wine na wytwórnie i opowiadać wszędzie że okradła muzyków
Ale trÓÓ i tak zczaja ze cos jest nie tak i muzycy ich w ciula robia - nie ma ratunku. No chyba ze kapela sie rozpadnie i po 3 latach ich album stanie sie kultowym, co nie zmieni faktu ze sie sprzedali.