02-14-2005, 04:18 PM
Tomash napisał(a):Cały problem z "Dance..." polega na tym że ludzie po niezłym "Brave New World" spodziewali się niewiadomo czego, Moim zdaniem ta płyta jest znacznie lepsza niż chociażby "Fear of the Dark", tyle że tam były 2-3 GENIALNE kawałki, które znacznie podnosiły wartość płyty, a nowy album jest raczej równy(poza gniotem pt. "Wildest dreams") A co do zarzutów że DoD jest komercyjny... od kiedy ponad 6 minutowe kawałki, pełne solówek i trudnych partii wokalnych, to komercja?popieram !