02-13-2005, 06:57 PM
No wszytkie trzy części zbiorków opowiadań są na prawde ciekawe, zawsze jest niezła zadyma i "zaspokojanie potrzeb cielesnych". A Mordimer i ekipa to spoko "ziomki". szczególnie Kostuch z jego facjatą(powinien zostac bramkarzem w jakims clubie), wizja swiata uzmysławia że zawsze moglibyśmy żyć w gorszum świecie...
Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gożej...