02-13-2005, 05:09 PM
DeMoN.|. napisał(a):ja powiem wiecej- jest tragicznyDechri napisał(a):przeczytaj pare postów wstecz, nie tylko dla mnie DOD jest średniawymoże, ale większość BNW uważa za jeden z najlepszych albumów Maidenów, nagrany w "najmocniejszym" składzie. I nie pieprz mi że jest średni

wogole to pieprzycie o maiden i pieprzycie, jakby osiagneli cos wielkiego, wydali jaki album, ktory stal sie kamieniem milowym, podczas, gdy tak naprawde rowne i dobre sa dwa albumy (SSOASS i POM), na reszcie kilka kawalkow jest niezluych, a reszta to shit (patrz: Powerslave lub Fear of the Dark), nie mowiac juz o tym, ze co moment jestescie zalewani roznymi DVD, bo Harris chce dorobic do emerytury...
a tak swoja droga, to zastanowcie sie ludzie, co i jak oni graja... od 1980 roku zmienil sie sklad, sprzet i wokal, zmienila sie kasa... w muzyce nie zmienilo sie zupelnie nic... kazda plyta jest tak samo stworzona- szybi poczatek, jakas balladka i popisowe dzielo harrisa... muzyka oparta na tych samych patentach, co 25(!!) lat temu. zero innowacji, zero inwencji, zero umiejetnosci... no nic kurwa... i co?? za ta stagnacje, monotonie, czy wreszcie chec zrobienia kasy Wy ludzie, w wiekszosci uwazacie ten zespol za najwybitniejszy, najlepszy, zespol, ktory najwiecej wniosl do muzyki... straszne...