01-05-2005, 10:41 PM
Siedzę w pizzerii, na barze stoi duży telewizor, leci viva,jakies teledyski, nikt na to specjalnie nie zwraca uwagi. Call on me. Faceci nagle jakoś tak dziwnie cichną i udają, że patrzą w każdą stronę, tylko nie na telewizor.
No commant.
No commant.
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Party all night.
Never grow old.
Never die.