12-25-2004, 12:28 AM
Dla mnie bogami heavy (co prawda juz ostro zeszmaconymi, ale jednak) sa Manowar. Protoplasci power (bleeee), ale na swoje czasy byli zajebisci. Judasow tez lubilem i Halforda solo. Ironow tylko kilka kawalkow. HAIL TO THE TRUE METAL WARRIORS 8)