12-11-2004, 03:20 PM
"Wahadło Focault" - Umberto Eco . Nie tyle poruszyła co dała do myślenia. Polecam ludziom którym się wydaje że wiedzą coś nt. religii, średniowiecza, okultyzmu i templariuszy.
"Cylinder van Troffa" - J.A.Zajdel . Science-fiction ale pisane w czasach komuny i z pewnym głębszym przesłaniem (panowała wtedy cenzura). "Limes Inferior" tego samego autora. Książka na podstawie której można by nakręcić coś lepszego niż "Johny Mnemonic".
"Cylinder van Troffa" - J.A.Zajdel . Science-fiction ale pisane w czasach komuny i z pewnym głębszym przesłaniem (panowała wtedy cenzura). "Limes Inferior" tego samego autora. Książka na podstawie której można by nakręcić coś lepszego niż "Johny Mnemonic".
Life is a Pain in The Neck