11-30-2004, 10:09 AM
Z jednej strony Iron Maiden to moim zdaniem Bruce Dickinson,ale co by się stało gdyby nie on.Nadal świetnie graliby, kto byłby ich wokalistą?
Nie da sie ukryć że dla metalu to oni dużo zrobili.To były moje początki z metalem.
Nie da sie ukryć że dla metalu to oni dużo zrobili.To były moje początki z metalem.
Bo sens nie jest w szarpaniu,ani w radości,ale w cierpliwości i wielkim czekaniu.