03-10-2010, 07:44 PM
obejrzałem se "rec 2". tak jak jedynka dawała radę, tak dwójka to porażka. dawno się tak nie zawiodłem. dzieciaki z jednym pistoletem ubiły tyle samo zombiaków co ten oddział szturmowy (który z kolei szybko się kurczył, bo "musieli" się rozdzielać), a ksiądz by wymiótł wszystkich, tylko cały czas mu giwerę zabierano. tylko montażysta dał radę. szkoda czasu, bo nawet nie jest to śmieszne, a irytujące w swojej głupocie