12-31-2009, 04:24 PM
Avatar przereklamowany.
Brak w nim tej fantazji, która cechowała takie produkcje jak stare "Gwiezdne Wojny" czy "Odyseja Kosmiczna". Film zdecydowanie zbyt długi, ostatnie pół godziny było już strasznie nużące - jeśli reżyser zabiera widzowi ponad 2h, niech ma do zaproponowania coś więcej niż efekty specjalne. Dodam jeszcze, że Horner po raz kolejny odwalił chałturę, szkoda bo to utalentowany kompozytor.
6/10 .
Brak w nim tej fantazji, która cechowała takie produkcje jak stare "Gwiezdne Wojny" czy "Odyseja Kosmiczna". Film zdecydowanie zbyt długi, ostatnie pół godziny było już strasznie nużące - jeśli reżyser zabiera widzowi ponad 2h, niech ma do zaproponowania coś więcej niż efekty specjalne. Dodam jeszcze, że Horner po raz kolejny odwalił chałturę, szkoda bo to utalentowany kompozytor.
6/10 .