03-12-2008, 03:06 PM
Oglądałem wczoraj mecz INTER - L'pool zamiast "naszego" meczu na TVP.
Poprostu widać było z jakim nastawieniem wyszedł Inter - wygrać za cholere! Ale co z tego, jeśli L'pool ma b. dobrą obronę i ANI razu tak naprawdę Reina nie był zagrożony. Ibrahimovic błyszczał geniuszem, ale tą świeczke zgasiło naprawde cudowne dziecko Torres cudownym strzałem. Osobiście byłem pewien awansu The Reds, ale że Inter u siebie przegra? Za cholere...
4 drużyny ligi angielskiej na 8 w ćwierć finale. Prawdopodobieństwo, że wypadną na siebie drużyny z Angli wynosi 1/4 i tak napewno się stanie. Dam sobie głowe uciąć, że trofeum trafi na wyspy. finito...
Poprostu widać było z jakim nastawieniem wyszedł Inter - wygrać za cholere! Ale co z tego, jeśli L'pool ma b. dobrą obronę i ANI razu tak naprawdę Reina nie był zagrożony. Ibrahimovic błyszczał geniuszem, ale tą świeczke zgasiło naprawde cudowne dziecko Torres cudownym strzałem. Osobiście byłem pewien awansu The Reds, ale że Inter u siebie przegra? Za cholere...
4 drużyny ligi angielskiej na 8 w ćwierć finale. Prawdopodobieństwo, że wypadną na siebie drużyny z Angli wynosi 1/4 i tak napewno się stanie. Dam sobie głowe uciąć, że trofeum trafi na wyspy. finito...
Drifting
In the Air
Above a Cold Lake...
In the Air
Above a Cold Lake...