01-25-2008, 12:10 PM
To nie jest tak, że patrze na czyjeś wyniki czy zazdroszczę. Raczej chodzi mi o to, ze te wszystkie zaliczenia sporo mnie kosztują, staram się i wkładam w to ciężką pracę, a nie dostaję nic w zamian. No i jak się widzi, że ktoś w ogóle się nie starał, a zdał nawet lepiej no to to wkurwia i zazdrość nie ma tu nic do rzeczy. Po pierwsze chcę sprawiedliwego traktowania, a po drugie żądam zapłaty za swoją ciężką harówkę.