04-23-2008, 07:57 PM
Sobota napisał(a):Dragona to slyszalem horda goga album czy cos. Niezłe zło :F
Akurat studyjne płyty Dragona są imho arcychujowe, natomiast koncertowy split z Wilczym Pajakiem(metalmania 87') miażdży ekologów, dobry jest też materiał "Sacrifice" z bodajże 93 roku, ale toto wyszło ino na kasecie i to pod skrzydłami "giganta" Baron records, więc nie dziwne że w zasadzie nikt o tym nie pamięta. "Horda goga" ssie po cąłości, "Fallen angel" jakiś tkai niedorobiony, jakby nagrywany na szybko, "Scream of death" jeszcze idzie posłuchać. Ale generalnie to ten zespół - jak wqiele innych rockowych polskich bandów z 80's - się skończył zanim na dobre się zaczął, niestety. Teraz się reaktywowali podobno...
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo