08-25-2007, 02:05 PM
Eulogy napisał(a):Z tym, że Behemoth ma teraz niewiele wspólnego z blekiem, a to że Adaś w wieku 15 lat wygadywał głupoty o szatanie i lasach Pomorza, można zrzucić na karb wieku dorastania. Ja wtedy nosiłem porwane spodnie i piłem wino.
Jego obecne teksty, jeżeli poruszają tematy okultystyczno-filozoficzne, mogą odzwierciedlać jego zainteresowania. Mogą też być pisane po to, żeby wzbudzić kontrowersje, stworzyć klimat, czy trafić do większej ilości odbiorców. Ogólnie mnie to nie obchodzi, bo patrząc na takie Burzum z ideologią, dochodzę do wniosków, że wolę Behemoth bez ideologii.
To tak jakby kazać panom z Mayhem w wieku 40 lat dalej bawić się w zakopywanie ciuchów, coby pachniały zgnilizną, bądź fotografować się ze zwłokami swoich kumpli. Ostatnio Maniac w wywiadzie bardzo płakał nad rocznicą śmierci Deada.
Mayhem obecnie to nie mayhem. Chociaż nową płytą rozjebali. Ale dla mnie używanie pewnej symboliki tak skrajnej i radykalnej jak np. satanizm i mówienie w wywiadach o tym czy o tamtym a póxniej siadanie do wigilijnej kolacji wraz z rodziną jest śmieszne. Sorki ale mam takie podejscie i nikt tego nie zmieni. Jak ktoś powiedział kiedyś : Rock'n' roll to nie rurki z kremem.
A pozatym nerguś to bardzo dobry muzyk ,ale postać tak parodjująca samego siebie (chociażby tekstami które puszcza na koncertach) ,że czasem wydaje mi się ,że on ma z tego wszystkiego i całej tej otoczki mega zwałe. I jeszcze czerpie z tego kase. Też bym tak chciał xD.
A akurat kolesie z Mayhem to nie są z tego co wiem jakieś miłe ziomki co do każdego fana się uśmiechają i rozdają autografy, obejrzyj headbangers journey i fragment wywiadu z nimi.
A teraz popatrz na nergusia co sie fotografuje z 7 latkami ;].
It rained, but we cheered ...