08-25-2007, 12:24 PM
Eulogy napisał(a):np. black metalowców, żeby biegali do sklepu w pieszczochach i corpse paintingu, zrywając po drodze koloratki napotkanym księżom.
Black Metal to nie tylko piszczochy, corpse painting oraz napierdalanie księży. Choć niektórzy chcieli by pewnie tylko do tego to sprowadzić. Wizerunek sceniczny to miał venom później się przyznal ,ze to wszystko to jden wielki cyrk na kółkach i się nich ich nie czepia ,że drą ryja przeciwko katolom , czy o gwałceniu dziewic. Jeśli ktoś w wywiadach wypowiada się również jako zadeklarowany przeciwnik czegoś tam (a wtedy mówi o swoich poglądach i nie ma to nic wspólnego z wizerunkiem scenicznym) to jakoś powinien się tego trzymać i nie wazne czy facet wykonuje disco polo czy brutal grind.
It rained, but we cheered ...