08-20-2007, 05:10 PM
balzac napisał(a):mnie tylko wkurwiał jeden emo-namiocik (dwie emo panny i jeden kolo). konkretnie chodzi o śpiewanie różnych nowych piosenek w języku angielskim, rozmowy na temat szalenie buntowniczych tekstów zespołu CKOD i artykułów Wandachowicza do Gazety Wyborczej oraz (przede wszystkim) napierdalanie o 6 rano o cyber-seksie. Kurewsko głośny i piskliwy namiot, byle by zwrócic na siebie uwagę innych.
Trzeba było kurwiów podpalić jak siedzieli w namiocie