06-28-2007, 01:39 PM
Generalnie jestem za ALE moim zdaniem zamiast robienia jednego miasta wystarczyłaby lepsza współpraca samorządów. Faktycznie taka "fuzja" pewne problemy może rozwiązać(pierwszy przykład z brzegu - park kultury w Chorzowie, z którym to sam chorzów wybitnie sobie nie radzi, a że korzystają z niego w dużej mierze mieszkańcy innych miast to coś z tym trzeba zrobić)....no i zdecydowanie włączanie do tego tworu sosnowców i innych Czeladzi to lekkie nieporozumienie

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo