06-18-2007, 09:17 PM
To ja płaczę po nocach ,a wy tak otwarcie się cieszycie
A niech was
.Chociaż muszę przyznać ,że przez chwilę (3:0 dla Barcelony 1:0 dla Majorki) wierzyłem w wygraną.No cóż trzba grać w sezonie ,a nie liczyć na potknięcia rywali.Chociaż jak oglądałem grę Majorki to myślę ,że gdyby to był choć odrobinę ambitniejszy zespół to bym dziś świętował.

