06-15-2007, 05:47 PM
fuckt, to jest coś w rodzaju kreta. Jak dobrze pamietam to żyje sobie to u mużynów i ma ciekawą hierarchię stadną, gdzie każdy z członków (tak przypomina chuja) ma okreslone zadania, ale nazwy tych kutasów se nie przypomne
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]