05-22-2008, 01:04 PM
Strasznym fuksem ten puchar zdobyliśmy.
"Smerfy" ( z dużej litery, nie tylko, bo początek zdania, ale też z szacunku, jaki wyrobił się u mnie po tym meczu dla tej drużyny, bo pieniądze swoją drogą, ale praca, ambicja, talent jest już ich ) grały świetnie i tylko detale albo brak szczęścia odebrały im puchar.
Wielkie wyrazy szacunku dla Terrego. Przecież on ponad tydzień temu miał zwichniętą lewą rękę, a grał jak gdyby nigdy nic. Aż nie wierze, że to pisze, ale żal troche CHELSEA, lecz i tak wygrała drużyna lepsza - UNITED!
Mecz każdy pewnie widział, każdy oceni sam. Dla mnie świetne widowisko, gdzie było wszystko. Od walki, bijatyk ( tylko angielskie drużyny mają czelność na tak ostrą gre i utarczki na boisku, tj. Vidic i Drogba, w sumie, to nie było na czerwoną kartkę ) aż po genialną defensywę i mistrzowską taktykę.
Ekipa z którą oglądałem ten mecz cały czas śmiała się z największej cioty na angielskich boiskach - Ballack. Czy to faul, czy to krótkie przerwanie gry, zawsze stał przy sędzi i coś tak dopowiadał. Żenada. I niech strzela, tak jak wczoraj, w mecz u z Polską, bo było gorzej niż źle.
"Smerfy" ( z dużej litery, nie tylko, bo początek zdania, ale też z szacunku, jaki wyrobił się u mnie po tym meczu dla tej drużyny, bo pieniądze swoją drogą, ale praca, ambicja, talent jest już ich ) grały świetnie i tylko detale albo brak szczęścia odebrały im puchar.
Wielkie wyrazy szacunku dla Terrego. Przecież on ponad tydzień temu miał zwichniętą lewą rękę, a grał jak gdyby nigdy nic. Aż nie wierze, że to pisze, ale żal troche CHELSEA, lecz i tak wygrała drużyna lepsza - UNITED!
Mecz każdy pewnie widział, każdy oceni sam. Dla mnie świetne widowisko, gdzie było wszystko. Od walki, bijatyk ( tylko angielskie drużyny mają czelność na tak ostrą gre i utarczki na boisku, tj. Vidic i Drogba, w sumie, to nie było na czerwoną kartkę ) aż po genialną defensywę i mistrzowską taktykę.
Ekipa z którą oglądałem ten mecz cały czas śmiała się z największej cioty na angielskich boiskach - Ballack. Czy to faul, czy to krótkie przerwanie gry, zawsze stał przy sędzi i coś tak dopowiadał. Żenada. I niech strzela, tak jak wczoraj, w mecz u z Polską, bo było gorzej niż źle.
Drifting
In the Air
Above a Cold Lake...
In the Air
Above a Cold Lake...