04-23-2007, 04:10 PM
Tak, szczególnie zajebista była scena w tej dużej wannie ;] Kiedy zaczyna bluzgać na Mannego, na Michelle Pfeiffer, na wszystkich, a później jak już wszyscy wychodzą bluzga sam do siebie. To jest genialne ;] Dorwałem dzisiaj film Frankie I Johnny, spodziewałem się wiele po Alu, ale tego, że zagra w filmie romantycznym już nie za bardzo, ale z tego co oglądałem (a nie miałem czasu na całość, tylko fragmenty) to film może być dobry. Ponownie Al Pacino i Michelle Pfeiffer tworzą tutaj parę (wcześniej grali ze sobą w Scarface)