12-22-2006, 12:10 PM
Holmes był naćpany i pijany. Obrażał publike, niemiłosiernie fałszował, w połowie kawałka potrafił zejść ze sceny(wtedy reszte dośpiewywał... perkusista
)
A ostatni Tymoteusz to naprawde dobry album, brzmienie ma wręcz idealne, ale jak wspomniałeś - teksty... już nawet nie o to ze walą po uszach ale zwyczajnie nie pasują(co ciekawe w "Trupiej Czaszce" np, tkaie liryki mi zupełnie nie przeszkadzają)

A ostatni Tymoteusz to naprawde dobry album, brzmienie ma wręcz idealne, ale jak wspomniałeś - teksty... już nawet nie o to ze walą po uszach ale zwyczajnie nie pasują(co ciekawe w "Trupiej Czaszce" np, tkaie liryki mi zupełnie nie przeszkadzają)
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo