03-18-2005, 02:15 PM
eddie napisał(a):wg. mnie np Revolution wogóle nie pasuje do Hard Rocka...
A wg. mnie pasuje

Cytat: a poza tym Judas Priest jest największym rywalem Black Sabbath...
Od kiedy?
Cytat: a chyba nikt nie zaprzeczy że Black Sabbath to Metal... a przecierz np. Ich troje nie może rywalizować z np. Behemothem...
Klasyczne dokonania black sabbath, to czystry hard rock! z którego potem wykluł się heavy metal. powtórze jeszcze raz to co już gdzieś napisałem: terminu "hard rock" nie należy rozumieć dosłownie, jest to odrębny styl muzyczny, stworzony przez takie zespoły jak Deep Purple, Led Zeppelin i Black Sabbath właśnie, przecież jeśli black sabbath to taki wielki metal, to czemu Budgie nazywa się hard rockiem, chociaż grają znacznie ciężej... zresztą o ile granica między heavy a hard rockiem faktycznie jest bardzo płynna, to ja poweru w twórczości Judasów nie widze(może poza Painkillerem i defenders...), sorry

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo