11-12-2006, 09:07 PM
MaFFej napisał(a):MoPem to sobie możecie podłogę przetrzeć - zejebisty wprawdzie to MoP (mogę tak rzec pomimo, iż niecierpię Metalliki) ale z RiBą (a wielka to RiBa, wielka i żarłoczna!) mierzyć się nie może. Fakt, faktem - na tej płycie Slayer położył największy nacisk na agresję/napierdalankę/siekę (na dłuższą metę mnie to męczy - wolę bardziej zróżnicowanego Slayera z "SoH" czy choćby z "SitA") to uczynił to i tak z wielką klasą. Głos na "RiB". Inaczej być nie może.
I czy ja inaczej mówiłem :? Więc niech mi tu żaden Return z ROTFLAMI nie wyskakuje.