10-03-2006, 06:58 PM
Owszem nie powiedział, że nie mozna zaliczyć, ale stwierdził, że w dokonaniach AC/DC więcej jest hałasu niż muzki, co jest oczywistą bzdurą. Zresztą w prog rocku jest niezmiernie więcej pisków i jazgotu niż w rock n'rollu, co jako "prog-rockowiec" (
) powinien dostrzec. Zaś argumentacją Vomita jest całkiem sensowna.
