07-31-2006, 07:00 PM
Tomash napisał(a):Jak zrobiłeś tego supermana????a se jak zwykle okrężną drogą żem wracał z roboty przez park do domu, a tam dwuch funfli się opalało na górce jednej. Se pomyślałem: a też sie poopalam. Ale zaraz zaraz... tak ZWYCZAJNIE...? tak NORMALNIE...? nie... tak być nie może... :? Miałem napletek, a jako że był poniedziałek, a w niedziele miałem egzaminy to w nim znajdowały sie przybory do robienia ściąg. Cuś zatrybiło i tak powstał czokapik. Narysowałem w zeszycie znaczek, wyciąłem nozykiem do papieru, polałem klate soczkiem wiśniowym który został mi z roboty, przyłożyłem szablonik, znów polałem starannie i... i pozostało juz tylko czekać...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]