- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
Saleta był pięściarzem o aktywności ringowej porównywalnej z worem treningowym. Polecam jego walkę z Zeljko Mavrovicem (taki kot z irokezem)
- Liczba postów:
- 1,945
- Liczba wątków:
- 9
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
-1
A co, ślemazarnie walczył?
- Liczba postów:
- 557
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Apr 2007
- Reputacja:
-
0
No całkiem mu ładną bombę wetknął przez tą szczelinę.
- Liczba postów:
- 443
- Liczba wątków:
- 14
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
- Liczba postów:
- 557
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Apr 2007
- Reputacja:
-
0
Samą akcją Sałata był raczej dość zaskoczony, taka sobie niespodziewajka. Znawca zie mnie zdecydowanie chujowy, bo i jakoś maniakalnie się nie interesuję. Ale widząc pierwsze KO i obicie Salety, stwierdzam spokojnie że koleś ma wyczucie. Jebnąć typa w ryja kiedy ten sam wyprowadza cios i do tego uniknąć bombki. Miodzik.