Król Artur -
wilk_fenriz - 09-08-2004
co sadzicie o tym filmie ? ja musze przyznac ze dwie godziny siedzialem w kinie jak oczarowany. doskonala muzyka Zimmera, doskonale zdjecia Idziaka- a przede wszystkim film robiony nie przez hollywood a irlandczykow. fakt, wkurza zawsze pompatyczna i nieskazitelna postawa Artura a Lancelot jest podobny do Nasira z Robin Hooda. ale bardzo podobalo mi sie to ze ukazali prawdziwe oblicze chrzescijanstwa w dark ages. no i bardzo podobal mi sie pierwiastek poganstwa w tym filmie- jak dla mnie "krol artur" to naprawde fajny, rozrywkowy film
-
tayuki - 09-08-2004
A mnie rozczarował. Trochę "bez jaja", takie tam. Widzicie, nawet nie potrafię konstruktywnie opowiedzieć o tym filmie, tak mnie odmóżdżył.
Bywały lepsze rozrywkowe filmy, ale to tylko moja skromna opinia.
-
Prisca - 09-10-2004
Podobał mi się. ALe oczywiście zabili bohatera który najbardziej mi się spodobał. Zawsze tak jest, jak już ktoś mi się spodoba to go k....a zabijają. Myślałam, że mnie szlag trafi.
Ale ogólnie pozytywne wrażenia
-
wilk_fenriz - 09-11-2004
oczywiscie Prisca mowisz o Tristanie

tak, byl swietny- on i Bors to moi ulubieni bohaterowie z tego filmu
-
Alucard - 09-12-2004
Ja takze bylem rozczarowany filmem zrobili z tego fantazy raz powinni pokazac jak bylo . to taka gorsza wersja bravehearta tylko ze gosc krzyczy "demokracj"'

albo ten motyw z roznaweniem tych odzialow na lodzie. no bez jaj nieodsc ze nudne to nieprawdziwe...ale kij dla czlowieka ktory nieoczekiwal od tego filmu troche realistosci to dobry pomysl
-
Prisca - 09-13-2004
wilk_fenriz napisał(a):oczywiscie Prisca mowisz o Tristanie
tak, byl swietny- on i Bors to moi ulubieni bohaterowie z tego filmu
Wyjąłeś mi to z ust
-
tayuki - 09-13-2004
Prisca napisał(a):Ale oczywiście zabili bohatera który najbardziej mi się spodobał. Zawsze tak jest, jak już ktoś mi się spodoba to go k....a zabijają. Myślałam, że mnie szlag trafi.
dokładnie tak samo miałam.
-
MasterGrucha - 10-19-2004
Byłem na tym filmie w kinie - jest intersujący, ale nie rozwalający.
Podobało mi się to jak się rozprawili z tymi wikingami na końcu
-
Naz - 10-20-2004
Eee... a ja przez cały film rzygałem w kiblu... może to po tych pierwszych 10 minutach, które widziałem
-
Dawid666 - 12-02-2004
Mnie fiml osobiście przypadł do gustu
-
wilk_fenriz - 12-04-2004
heh, czemu w tych filmach jest tak ze najlepsi szermierze (w tym wypadku Tristan) zawsze gina ?
-
Dawid666 - 12-05-2004
Żeby tacy ja ty wilk_fenriz mili o czym wspominać
-
NAF - 02-18-2005
Cytat:a Lancelot jest podobny do Nasira z Robin Hooda
Pierwsze, co pomyślałam, gdy go zobaczyłam. Nasir..hmmm...
Biorąc pod uwagę sceny bitewne, widoki i jakość zdjęć, to film super!!! Jak dla mnie to reszta niezgodna z historią i ciut zbyt hollywoodzka.
Bilans ogólny na plus.
-
Druciak - 03-30-2005
Kiedy widziałm taką mowę Artura przed ostateczną bitwą myślałem, że sasnę.... to było takie cierpkie.... takie suche, że szok. Najlepszy był główny zły... fajną miał brodę i taki obojętny wyraz starej mordy hehehee...
-
Frustra - 03-30-2005
Jeżeli mówimy o tym "ostatnim" Królu Arturze, to tak nudny film rzadko sie ogląda... w dodatku dupa zrobili, nie film, bo wolę jak się zgadza z książką... i walić "prawdę historyczną". Bitwy w wykonaniu rycerzy też słabe, jedyna niezła to starcie na zamarzniętym jeziorze.