Forum Rockmetalshop
Inwestowanie... - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: Inwestowanie... (/thread-inwestowanie)

Strony: 1 2


Inwestowanie... - Slapi - 08-05-2007

Taki mnie pomysł się na temat nasunął. Pomnażacie swój własny kapitał poprzez inwestowanie w papiery wartościowe - gra na giełdzie papierów wartościowych, bukmacherka?
Coś, co jest związane z ryzykiem i daje poczucie "zarabiania pieniędzy podczas np. słuchania muzyki w czasie wolnym...".

Są TU chyba osoby, które utrzymują się nie tylko z pracy i pensji lub stypendium.

Życie powiem Wam, staje się ciekawsze, jak się przepierdzieli pół tysiąca na "pewniaka", który miał słabszy dzień...


- The Stig - 08-05-2007

najpierw trza mieć czym inwestować Wink


- Slapi - 08-05-2007

The Stig napisał(a):najpierw trza mieć czym inwestować

Oj, czepiasz się szczególów...
Zawsze można z czegoś zrezygnować na rzecz późniejszych zysków. Ja np. przez cały rok jeździłem "na gape" do szkoły, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyłem na bukmacherke... Z umiarkowanym sukcesem... Ale zawsze mam to doświadczenie i wiedze, którą nie strace.


- The Stig - 08-06-2007

no ja w bukmacherke bawiłem, sie jak miałem zakład po drodze do szkoły Smile Nie grałem czesto i dużo, ale był taki raz - postawiłem 2 zł, a wygrana była 4000 zł. I Gdyby nie fakt, że pani obsługująca maszynę źle wpisała zakład to bym wygrał te 4 kafle, bo poza tym pomyłkowym zakładem, wzystki inne ponad 10 Big Grin weszły :>


- Valhalla - 08-06-2007

moj ojciec gra na gieldzie i tylko i wylacznie jemu kase daje do tzw inwestycji, bo sie skubaniec na tym zna, a ja nie ;D tylko ze ja to pewnie nigdy nie zarobie na tym, tyle co on ;P


- Zoltan - 08-06-2007

To pójdź na jakiś kurs ekonomi albo zrób se powtórke z podstaw przedsiębiorczości.


- IstnyKurwaRomantyk - 08-06-2007

/summon kennedy

studiuje na sgh to niech sie wypowie ]:->


- Valhalla - 08-06-2007

moj tata nie byl na zadnej pierdolonej ekonomii itp a jakos wie ktore akcje ma kupowac Surprised


- Zoltan - 08-06-2007

Bo tego nie da sie nauczyć, to trzeba praktykować, praktykować i jeszcze raz praktykować.


- The Stig - 08-06-2007

Zoltan napisał(a):Bo tego nie da sie nauczyć, to trzeba praktykować, praktykować i jeszcze raz praktykować.

i miec zajebistą intuicję Smile


- XdkyX - 08-06-2007

chuja. trzeba miec znajomosci. najwieksze dile na swiatowych rynkach byly robione tylko i wylacznie dlatego ze ktos wiedzial co kto inny zrobi jutro lub mial na tyle kasy zeby wplynac na ten segment rynku

i trzeba rozroznic inwestowanie na zasadzie wloze 100k wyjme 105k a wloze 100k wyjme 250k


- Slapi - 08-06-2007

Dobra, ale przecież nie tylko tacy "poinformowani" wygrywają na tym rynku.
Trzeba mieć wiedzę, a dopiero potem praktyka. Jeśli zaczniecie na odwrót, to ryzyko jest o wiele większe, a dzięki wiedzy zmniejszacie je.
Przeciętny człowiek nawet nie ma pojęcia jak bardzo można zmniejszyć ryzyko poprzez stostowanie systemów, np. w bukmacherce(progresja).

A tak pozatym... Do odważnych świat należy.


- Zoltan - 08-06-2007

XdkyX napisał(a):chuja. trzeba miec znajomosci.
Znajomości to do adwokatury prędzej. Do grania na giełdzie trzeba mieć znajomości? Chore pojmowanie. Do efektywnego grania na giełdzie potrzebna jest znajomość, ale tego co się aktualnie na rynku dzieje. Wszelkie wykresy, statystyki, jakie firmy, jakie korporacje, cykl koniunkturalny i te inne bzdety.

XdkyX napisał(a):i trzeba rozroznic inwestowanie na zasadzie wloze 100k wyjme 105k a wloze 100k wyjme 250k
Tak, ten pierwszy sposób jest mało efektywny, na giełdzie jesteśmy typowym przeciętniakiem, ale trzeba mieć łeb na karku, żeby dać radę drugim sposobem.


- Valhalla - 08-07-2007

czasami liczy sie fart, moj ojciec ostatnio w ciagu jednego dnia 10 tysiecy zarobil, no tylko 19% podatku hehe, a te jebane kaczuszki mowily, ze jak wygraja wybory to zniosa podatek na gielde ;P


- XdkyX - 08-07-2007

Zoltan napisał(a):
XdkyX napisał(a):chuja. trzeba miec znajomosci.
Znajomości to do adwokatury prędzej. Do grania na giełdzie trzeba mieć znajomości? Chore pojmowanie. Do efektywnego grania na giełdzie potrzebna jest znajomość, ale tego co się aktualnie na rynku dzieje. Wszelkie wykresy, statystyki, jakie firmy, jakie korporacje, cykl koniunkturalny i te inne bzdety.

1. cykl koniunkturalny i tak ci chuja powie, bo to jest tylko jakis tam wykresic dostosowany do akutalnie potrzebnego wymiaru czasowego, bo jak okreslisz czy masz stagnacje, recesje czy wzrost gospodarczy, to sa tylko cyferki.
2. stary nie powiesz mi ze 29402923059 wykresow zastapi fakt ze np. dowiedziales sie od kogos ze jutro zmienia sie zarzad TP SA.
3. na poczatku lat 90tych jeden trader utopil najstarszy bank angielski, przeinwestowywujac na tyle ze on zmienial ceny na gieldzie w hong kongu. zaden wykres nie powie Ci ze koles zamierza inwestowac 10milionow dolarow w konkretny sektor rynku.

nie przecze ze statystyki sa kompletnie bezuzyteczne, ale to dopiero zaczyna byc wazne przy o wiele bardziej skomplikowanych dilach. dla zwyklego kowalskiego czy czlowieka posiadajacego milion zlotych bardziej od wiedzy licza sie znajomosci, bo on i tak tylko obraca akcjami albo inwestuje w fundusze emerytalne. jak ktos sie bawi w hardkorowe instrumenty gieldowe (np. future's) to wtedy nawet istnieja sposoby przewidywania gieldy za pomoca ukladu planet.