Forum Rockmetalshop
Last Days - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Nie samą muzą człowiek żyje, czyli kóltóra i sztóka };-) (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-nie-sam%C4%85-muz%C4%85-cz%C5%82owiek-%C5%BCyje-czyli-k%C3%B3lt%C3%B3ra-i-szt%C3%B3ka)
+--- Dział: Film (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-film)
+--- Wątek: Last Days (/thread-last-days)



Last Days - Acrid - 08-13-2004

http://film.onet.pl/0,0,964024,wiadomosci.html

"Ostatnie dni" Kurta Cobaina nakręcone.

Myslicie ze zostalo to nakrecone poniewaz Cobain po smierci *zarabia* wiecej niz przed. Czy dlatego ze bylo to zagadkowe i ogolnie warto poswiecic temu zagadnieniu film?

Przypomina mi sie produkcja The Doors z Val'em Kilmer'em, ktora uwazam za bardzo ciekawa,...


- Dżemik - 08-14-2004

IMHO film dla kasy.. gdyby tak nie bylo to nakreconoby zwyczajny dokument puszczany w tv a nie w kiine.. Zreszta juz kiedys byl takowy dokument..


- balzac - 03-24-2006

Film widziałem. Straszna nuda, film o muzyku, a tam prawie wcale muzyki nie ma. Są fragmenty gdzie są jakieś próby, a jedyna piosenka w filmie (nie puszczono w całości) to "venus in furs" The Velvet Underground (no to świetna piosenka jest)

Cobain - właściwie to bohater wzorowany na Cobainie, który zwie się Blake, głowny bohater heh mówi w całym filmie z 4 zdania, w tym 3 z nich mówi do siebie. Film pokazuje ostatnie dni życia Cobaina, więc deprecha, przebieranie się w damskie ciuchy, łażenie po lesie (w płaszzcy, w charakterystycznych oklurach) i kąpanie się w rzece. W tym filmie z Blake'em mieszkali jacyś młodzi ludzie, to był młody band chyba, dwóch członków tego bandu byli pedałami (zresztą z pannami również sypiali), chcieli by Blake pomagał im przy tekstach.
Ehhh kilka dziwnych wątków było w tym filmie. Film ogólnie to szału wielkiego nie zrobił i dobrze, bo nie zasłużył na to. Ehh kiepskie, nudne, jałowe.


- balzac - 06-12-2006

Cytat: Film ogólnie to szału wielkiego nie zrobił
W piątek, 2 czerwca na ekranach naszych kin pojawił się film zainspirowany śmiercią sławnego muzyka Kurta Cobaina. Reżyser Gus Van Sant zamyka tym obrazem "trylogię śmierci", do której należą też poprzednie jego filmy: "Gerry" oraz "Słoń". Cała trylogia zainspirowana została przez autentyczne wydarzenia, o których reżyser dowiedział się z prasy. "Last Days" został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków. Co o filmie sądzi sam reżyser?
"Last Days": Ostatnie dni Kurta Cobaina


- -Rene- - 06-12-2006

Jeden zwrot:nerco biznes.Czasy mamy takie a nie inne,zarobić chce każdy i na wszystkim.