Forum Rockmetalshop
The Beatles - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Rock/Hardrock (http://forum.rockmetalshop.pl/forum-rock-hardrock)
+--- Wątek: The Beatles (/thread-the-beatles)

Strony: 1 2 3


The Beatles - Wars - 05-30-2007

balzac napisał(a):^wreszcie ktoś na tym forum docenia Beatlesów.
Post Balzaca uświadomił mi, że dobrze byłoby się wypowiedzieć w temacie o Beatlesach. Użyłem więc opcji "Szukaj", ale, o dziwo, nie znalazłem tematu o tej kapeli. Moje zdziwienie było tym większe, iż wydaje mi się, że taki temat był. Co się z nim stało? Nieistotne, do rzeczy.
[Obrazek: logo.jpg]
Takiej fazy na jeden zespół nie miałem od czasu fascynacji Republiką, która nadal trwa zresztą (choć już w mniejszym stopniu). Przez ostatnie dwa miesiące odsłuchałem wszystko, co mogłem odsłuchać po kilka razy. Mój stosunek do Beatlesów uległ ogromnej metamorfozie. Z "zabawnego czegoś, czego czasem miło jest posłuchać", w kilka dni stali się świętością i obiektem kultowym wręcz. Zrozumiałem wreszcie, dlaczego ludzie mówią o nich, jako o największym zespole w historii. Czujecie to? Ich utwory są idealnym przykładem dzieła genialnego w swej prostocie; chyba nie ma osoby, która nie chce potańczyć gdy słyszy "Twist And Shout", której humor nie ulega poprawie słcuhając "Ob-La-Di, Ob-La-Da" (i nie odczuwa dziwnej fascynacji osobą panny Molly Angry), której nie przytłaczają "Helter Skelter" i "Eleanor Rigby" i która nie chciałaby wyjechać na miasto ze spuszczonymi szybami słuchając na full "I Feel Fine".
[Obrazek: 142040__beatles_l.jpg]
Największe hity, których pewnie wyszłoby z 50, w mniejszym lub większym stopniu zna pewnie każdy. Ale kurde... tego TRZEBA posłuchać, potem posłuchać jeszcze raz i potem jeszcze kilkanaście. To jak? Czujecie Beatlesów? Mówi się, że każdy powinien znać Beatlesów by zobaczyć od kogo, mniej lub bardziej świadomie, ulubieni wykonawcy zrzynali wszelkie patenty Big Grin
Hehe, zupełnie nieświadomie noszę jakiś czas taką beatlesowską fryzurę, bo dawno u fryzjera nie byłem Big Grin Oł, yeah.


- IstnyKurwaRomantyk - 05-30-2007

w chuj zajebista kapela, co kawalek to niesmiertelny hit

girl, let it be, yesterday

i pelno innych


- MaFFej - 05-30-2007

Zabijcie mnie. Nigdy za nimi nie przepadałem. No może poza "Let it Be", "Yesterday" i takimi tam...


- balzac - 05-30-2007

warsadal napisał(a):Ich utwory są idealnym przykładem dzieła genialnego w swej prostocie
dokładnie

warsadal napisał(a):To jak? Czujecie Beatlesów?
czuje.

Fajnie posłuchać pięknych szczerych balladek, które mimo wszystko są nadal świeże - jest w ciul młodszych czy dużo młodszych numerów, które "motywem" nie umywają się do starych numerów chłopców z Liverpoolu.
Ponadto są też chwytliwe, rock'n'rollowe numery np. "Help!", które dały podstawy całemu brytyjskiemu rock'n'rollowi lat 60' - a ów rock'n'roll, Who, Kinks miały też wpływ na punkową rewolucję Wink . Zresztą po prawie 50 latach od powstania Beatlsów (koniec lat 50') kolesie z Arctic Monkeys zostali nazwani "młodymi Beatlesami" - porównanie z dupy raczej, ale chodzi mi o to, że duch Beatlsów i ich muzyki jest wiecznie żywy.

No i najbardziej wkurwiają mnie znafcy muzyki, którzy znają "yesterday", "Lucy in the sky with diamonds" i "help", a śmią nazywać zespół wiochą.

Lubię od czasu do czasu posłuchać, ale tylko wtedy gdy mam odjazd na punkcie lat 60' - wtedy ino Beatlesi, Who, Kinks, Seeds, Troggs, 13th Floor Elevators i inne psychodele.

Poza tym prawie każdy członek kapeli zrobił karierę - nie muszę mówić o McCartneyu (i jego 40 lat młodszej żonie Big Grin ) czy Lennonie, ale na tym forum warto by wspomnieć o Harrisonie, najlepszym instrumentaliście w kapeli.


- Kamael - 05-30-2007

balzac napisał(a):No i najbardziej wkurwiają mnie znafcy muzyki, którzy znają "yesterday", "Lucy in the sky with diamonds" i "help", a śmią nazywać zespół wiochą.

Dokładnie, nic bardziej mnie nie śmieszy, niż ocenianie tego zespołu na podstawie kilku najbardziej znanych hiciorów - zjawisko niestety częste. A gdy tak popatrzeć szerzej, to "Sierżant Pieprz", "Abbey Road", "Revolver", czy "Help!" to W CAŁOŚCI doskonałe albumy - w moim osobistym zestawieniu wszechczasów na pewno byłyby wysoko. Zespół uwielbiam, ogromnie szanuję, ciągle z wielką przyjemnością do niego wracam. Najczęściej ostatnio leci u mnie "Revolver" - "Taxman", "Eleanor Rigby", "I'm Only Sleeping" to jest to.


- -Rene- - 05-30-2007

A jak dla mnie to są po prostu przereklamowani. I tyle w tym temacie.


- XdkyX - 05-30-2007

-Rene- napisał(a):A jak dla mnie to są po prostu przereklamowani. I tyle w tym temacie.



- ReTuRn - 05-31-2007

Nie znam, ale Iron Maiden na pewno lepsze.

Up The Irons!


- Kamael - 05-31-2007

Cóż za "błyskotliwa" prowokacja! Mogłeś się chociaż trochę bardziej postarać.


Przereklamowani?! Nie załamujcie mnie...


- rotten_lady - 05-31-2007

przereklamowani??
odwarze sie stwierdzic ze nie macie racji. akurat to slowo wogole ni chuja nie pasuje do beatlesow. wielki szcunek do nich,dla mnie sa niesmiertelni, ojciec sluchal, mam oryginalne analogi paru albumow, i co prawda wole ich sluchac w formie cyfrowej(tylko dla wygody oczywiscie).
jednak co prawda to prawda - ten dwuplytowy skladak co wyszedl niedawno to byla przesada, profanacja nawet.blee


- balzac - 05-31-2007

Przereklamowani? Ile płyt słyszeliście?

Kamael napisał(a):Cóż za "błyskotliwa" prowokacja!
Można było się tego spodziewać po fanie Manowar i R.A.C.


- -Rene- - 05-31-2007

Rene napisał(a):A jak dla mnie to są po prostu przereklamowani. I tyle w tym temacie.



- nosferatu - 05-31-2007

Osobiście do pewnego czasu nie doceniałem żuków. Miałem ich za taki raczej boysband tamtych czasów, sztuczny twór stworzony przez kogoś, żeby zarobić dużo kasy. Ale parę lat temu, kiedy lepiej poznałem histrię bandu, zaciekawiło mnie zjawisko którym byli. Zwłaszcza chodzi mi o to co działo się przed punktem "0" - czyli zanim zaczęli być sławni i zanim zmienili image na grzecznych chłoptasiów z fryzurkami i w garniturkach.
A zresztą... wywarli taki olbrzymi wpływ na współczesną muzykę (i nie mówię tylko o rocku, ale ogólnie o muzyce "rozrywkowej"), że nawet jak ktoś zbytnio nie trawi ich muzyki, to przynajmniej powinien uszanować osiągnięcia.


- Wars - 05-31-2007

Widzę, że jest sporo fanów Beatlesów, miło. Ale niektórzy to też ignor totalny- przereklamowani? To jasno dowodzi braku znajomości ich dorobku, po prostu nie mogę sobie wyborazić, aby znając go, wypisywać takie herezje. Reasumując; znając składankę "One", tak naprawdę nic się nie zna, zważcie na to.
A post Returna, nie wiem, czy słusznie, ale odebrałem jako małą złośliwość w stosunku do poprzednich dwóch wypowiedzi. Jeśli mam rację, to była to całkiem trafnie ujęta ich specyfika Smile


- Valhalla - 05-31-2007

balzac napisał(a):Można było się tego spodziewać po fanie Manowar i R.A.C.
ja sobie wypraszam Surprised prosze nie szufladkowac ludzi Laughing