Death Angel - Wersja do druku
+- Forum Rockmetalshop (
http://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: Co mi w duszy gra... czyli dywagacje i dewiacje muzyczne }:-] (
http://forum.rockmetalshop.pl/forum-co-mi-w-duszy-gra-czyli-dywagacje-i-dewiacje-muzyczne)
+--- Dział: Heavy/Power/Thrash (
http://forum.rockmetalshop.pl/forum-heavy-power-thrash)
+--- Wątek: Death Angel (
/thread-death-angel)
Death Angel -
Nevermore - 03-17-2006
Dobra, czas pogadać o kolejnym wielkim ale niedocenionym(komercyjnie) zespole jakim niewątpliwie jest Death Angel z San Francisco!Zespół nagrywał pierwsze kawałki i dema już w roku 1983 ale debiut zaliczyli dopiero w 1987r.Muzyka z The Ultra-Violence porywa i miażdży.Może nie ejst to thrashowy wykop w morde ale niszczy.Jednak ignorantom nie znającym Death Angel polecałbym najpierw wydany w 1990 r. poteżny "Act III" który należy dziś już do kanonu thrashu i ścisłej czołówki moich płyt thrashowych.Zespół w 2004 wydał kolejna doskonałą płytę o poziomie bliskim TOTD Exodus czyli The Art of Dying.Również gorąco polecam.
-
statekx - 03-17-2006
Stanowczo za malo sluchalem tej kapeli. Trzeba jak najbardziej nadrobic bo jest warta uwagi. Dla kazdego kto chce posluchac dobrego nie glupiego thrashowego lojenia z lekka nuta dekadencji hehe.
-
Emperor's Return - 03-17-2006
Nevermore: "The Ultra-Violence" to JEST thrashowy wykop w mordę. Z płyty na płytę stawali się bardziej rockowi, przy czym wnosiło to do ich muzyki pewną świerzość. "Frolic..." cenię sobie w zasadzie na równi z TUV, "Act III" jest jeszcze bardziej zajebisty! Ale już mniej thrashowy "Art of Dying" miażdży jajca!
-
Krzychun - 03-18-2006
Znam tylko "Act III"-bardzo dobry album.
-
MaFFej - 03-19-2006
Wyjebany band - dla mnie numer jeden thrashu! Nie ma to tamto! Pierwszy album - bardziej oldschoolowy a na kolejnych szukali swojego niepowtrzalnego stylu. I udało się: "AIII" i "AoD" to bardziej dojrzałe i rozbudowane płytki (cholernie rozbudowane!) - mistrzostwo świata. Tu nie ma miejsca na nudę: nie tylko zapierdalanie na maksa ale masa slówek, setki riffów, całkiem sporo melodii i wszystko zazwyczaj znajduje się w jednym utworze! Jak dla mnie najbardziej 'progresywny' z wszystkich staroszkolnych thrashowych bandów.
-
MaFFej - 03-21-2006
A co z All-Time Higs? Słyszał ktoś? To poboczny projekt Marka Oseguedy. Właśnie przesłuchuje sobie kawałki zamieszczone na Ich MySpace'u (
http://www.myspace.com/alltimehighs). Wiem, że niektórych może to zdziwić ale ta muzyka nie ma nic wspólnego z thrashem... co więcej - z metalem! To taki punkowo-garażowo-rockendrolowy band. Brzmi nienajgorzej. Wkrótce ma się ukazać Ich 6 utworowa EPka.
Hehe... wczoraj w San Francisco otwierali występ Loudness

.