PanterA vs Slayer -
Krzychun - 03-16-2006
Był juz pojedynek Slayera z Kreatorem ktory wygrał ten pierwszy.
Teraz przeciwstawimy im kapele ktora IMHO zmiata "zabojce".
-
Nevermore - 03-16-2006
Temat trochę z dupy, bo mimo, że oba zespoły grały Thrash to jednak odmienny stylistycznie.Ale bez narzekania

antera to doskonały zespół, który ma na koncie 6 wspaniałych płyt(od PM w górę) w tym 2 absolutnie genialne czyli VDOP i TGST które kocham.Slayer ma na koncie 7 wspaniałych płyt(pierwsze pięć, GHUA, DI) w tym 4 genialne(RiB SOH SITA i GHUA).Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya. Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.Dobra koniec pierdolenia, mimo nieograniczonej miłosći do obojga wybieram SLAYER.
-
Krzychun - 03-16-2006
Nevermore napisał(a):Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya.
Nie zapominajmy,ze w Panterze na wiosle był tylko s.p Darrel a to co wyczynial z gitara to magia.
-
buubi - 03-16-2006
Nevwrmore powiedział wszystko - z całym uwielbieniem dla Pantery wybbieram Slayer.
-
RamzeS - 03-16-2006
Cytat:Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.
Możesz konkretniej?Jaki nurt?
BTW po wydaniu RIB 99% zespołów metalowych to były mniej lub bardziej udane kopie Slayera.To tak apropos wplywów na inne zespoły.
-
ReTuRn - 03-16-2006
No RAmzes, jak zawsze przesadza, ale gdyby napisać 80% zespołów thrashowych, to uprawdopodobni się tę wypowiedź

.
A ja w takich bzdurnych plebiscytach z zasady nie głosuję, to trochę, jak co jest lepsz- budzik, czy zegarek na rękę

każde do innego służy.
-
Flying Corpse - 03-16-2006
Krzychun napisał(a):Nevermore napisał(a):Pod względem warsztatu tech. myślę że oba zespoły na podobnym doskonałym poziomie, wokasliści obaj doskonali choć opowiadam sie raczej za Araya.
Nie zapominajmy,ze w Panterze na wiosle był tylko s.p Darrel a to co wyczynial z gitara to magia.
Duet Hannemann/King robi to samo,moim zdaniem wybieranie która kapela lepsza jest troche bez sensu.
-
Satan - 03-17-2006
Pantera czyli to co prowadzi do zajebistości, głos na Panterke AVE
-
Nevermore - 03-17-2006
R_amze_S napisał(a):Cytat:Jeśli chodzi o wpływ na muzyke to tu o dziwo zwycięża Pantera, niemal cały nurt muzyki metalowej z ostatnich lat jedzie na ich patentach lub przynbajmniej inspiruje sie Panterą.
Możesz konkretniej?Jaki nurt?
np. sludge metal, przeżywający ostatnio wielki rozkwit
-
Tomash - 03-17-2006
Oj, może się nie znam ale chyba jednak większy wpływ na ten nurt miały St. Vitus czy Pentagram, które grały w czasach gdy Pantera nawet nie istniała(Pentagram), lub grała pałer metal(Vitus), w tej ankiecie zagłosuje na Slejera, choć Pantere też lubie(zwł. "Power Metal" i kowbojów)
-
statekx - 03-17-2006
Nie bede sie tu rozwodzil nad trafnoscia porownania tych dwoch kapel. Nigdy szczegolnie nie przepadalem za Pantera, nie brakuje tam niczego jezeli chodzi o instrumentalne wykonanie, lecz nigdy nie stworzyli takiego klimatu jakim Slayer powalal od zawsze na kolana. Owszem maja swietne kawalki, klasyki juz rzecz jasna, ale nigdy nie czulem w nich nastroju jakim kazdy album Slayera uraczal ze az ciary przechodzily. To nie oni wydali HA, to SLAYER!
-
Emperor's Return - 03-17-2006
Trzeba być murzynem albo mieszkać w Warszawie, żeby zagłosować na Panterę :]]
-
XdkyX - 03-18-2006
Slayer zjada te cipy
-
buubi - 03-18-2006
Ehh nie wiem skąd ta skrajność. Przecież zarówno Pantera jak i Slayer miażdżą - ścisła czołówka ostrego grania. Oczywiście że Slayer jesdnak jest nieco wyżej, ale i Panterze należy się szacunek - nazwanie ich cipami to chyba lekkie przegiecie (chyba że jakis uraz z dzieciństwa itp)
-
Krzychun - 03-18-2006
hÓja zjada. Ani King ani Hannemann w pojedynke nie zagraliby tak jak Darrel.