Rebaelliun -
fetus - 10-10-2005
jeśli znacie tę zaciekle napierdalająca kapelkę z Brazylii to piszcie co myślicie komu pasi takie łojenie? bo mnie bardzo miód w uszach panie ferdku.
-
Elvis - 10-10-2005
Pasi i to jak cholera, czasem lubię sobie zapuścić w celu rozpierdolenia czaszki. Na dwójce poprawili brzmienie, chociaż nie wiem, czy to dobrze, bo jedynka była nieco przymulona i brudna, co mi w tej formie, jaką zaprezentowali na "Burn the Promised Land" jak najbardziej odpowiadało. Ale na "Annihilation" nie narzekam, bo też jest to kozacka sieczka.
-
fetus - 10-10-2005
no ta na pierwszej było brudno i bezczelnie dobrze, serie jak z karabinu i pojechane w trzy dupy solówy rozwlaja rzeczywiście łepetyne i wypruwają bebechy, druga odsłona poprzedzona siarczystą mini to już hate work i bardziej dokręcona śruba i nieco czyściej ale cholernie ultra szybkie tempa i to co tygryski lubią najbardziej zaciekłe szybkie solówki, oni są jak jebane, brazylijskie komary, łeb urywa a jak wibruje miodzio. Szkoda tylko że już nie istnieją mam nadzieje że powrócą i zdemuloują umysły bo oczekiwania po ostatnim albumie są ogromne. Na scenie pozostaje jeszcze Mental Horror, Abhorrence, Ophiolatry nie wspominając o Krisiun.. poszukuje natomiast wydawnictw Decomposed God, Obskure, Infested Blood, Torture Squad, Funeratus, Subtera.