Fantastyka -
Prisca - 06-04-2004
Hehe jeszcze niedawno bałam się wziąć do ręki jakiejkolwiek książki... jakiś taki wstręt miałam

, a teraz prosze, ujawniło się moje zamiłowanie do fantastyki.
Moi ulubieni autorzy :
1. Andrzej Sapkowski [czytałam wszystkie jego książki, mój "guru"]
2. Andrzej Pilipiuk [ Opowiadania o Jakubie Wędrowyczu - egzorcyście hehe]
3. Anne Rice [ Achh - Kroniki Wampirze]
4. J.R.R. Tolkien [Władaca Pierścieni, Silmarillion itd.]
5. Neil Gaiman [Opowiadania, Nigdziebądź itd.]
6. Lian Hearn [Po słowiczej podłodze - świetna książka]
i jesze kilku by się znalazło ;]
-
misieksanok - 06-04-2004
hyhy, "Job twoju" hehe ^_^ Wędrowycz jest swietny, podobnie jak Sapek, również Stephen King pisze świetne rzeczy
-
Prisca - 06-04-2004
misieksanok napisał(a):hyhy, "Job twoju" hehe ^_^ Wędrowycz jest swietny, podobnie jak Sapek, również Stephen King pisze świetne rzeczy
hehe dokładnie : Pasożyt społeczny Rulez
A za Kinga miałam się zabrac i mi nie wyszło, ale nic straconego
-
misieksanok - 06-04-2004
z Kinga polecam szczególnie Mroczną Wieże, ma zabarwienie lekko fantastyczne, i ogólnie jest wypaśne
-
Prisca - 06-04-2004
No to muszę się kopsnąć do biblioteki

Ale narazie do przeczytanie mam
Piątą profesje - D.Morrella oraz duecik czyli T.Pratchett i N. Gaiman - Dobry Omen ;]
-
BlackRoseImmortal - 06-04-2004
Fantastyka... Pratchett, nie tylko świat dysku oczywiście
-
dinex - 06-04-2004
Gaiman.. rlz... padlem na kolana po "Nigdziebadziu".. koles umie pisac.. i to dobrze pisac..

Trylogia "Mistrza Zagadek" Patricii A. McKillip.. pierwszy tom najlepszy
Hm.. Tolkiena chyba pisac nie trzeba

A w obecnej chwili jestem przy C.S. Friedman "Świt czarnego słońca" mniam..

musze dokupic reszte czesci.. a za Sapkowskiego jeszcze sie nie wzialem.. bede musial nadrobic
-
Sayyadina - 06-04-2004
a ja wam mowie Frank Herbert.... absolutny mistrz sci-fi ale i fantasy raz mu sie napisalo. naslynniejszym z jego dziel jest oczywiscie diuna ale ja ostatnio czytam inne jego ksiazki i momentami nawet bardziej mi sie podobaja. hiehie... polecam (oprocz cyklu diuny) Gwiazde Chlosty i Tworcow Bogow
-
Vanilie - 06-05-2004
ja czytlalam clay swiat dysku, i uwazam ze najlepsza jest muzyka duszy, chociaz za fantastyka nie przepadam [kosiarz tez byl niezly]
-
Acrid - 06-05-2004
Kiedys czytalem nalogowo Fantastyke, ale swego czasu przerzucilem sie na Dick'a,.. i tak juz zostalo

Koles pisal nieziemsko :O Kto zna chocby "Blade Runner'a" wie o czym mowie
-
Prisca - 06-05-2004
Ja to właścwie dopiero zaczynam z fantastyką, więc wszystko przede mną, a co będzie później... zobacy się co czas przyniesie ;P
- Anonymous - 06-05-2004
kinga szczerze polecam-niemal wszystko, co splodzil...
A co sadzicie o Lemie? Przy "Solaris" bylem bliski zalamaniu, ale dotrwalem...
-
Prisca - 06-06-2004
gryzli napisał(a):kinga szczerze polecam-niemal wszystko, co splodzil...
A co sadzicie o Lemie? Przy "Solaris" bylem bliski zalamaniu, ale dotrwalem...
Kurde, może podpadne, ale Lem jest dla mnie nie do przeczytanania... nie ten styl...
-
Nithel - 06-06-2004
ehhhhh no to mam kolejny temat do nadrobienia

z czytaniem ksiazek u mnie kiepsko ... ale kto wie moze tak jak Prisca znajde w sobie jakies zamilowanie do fantastyki ?
-
nosferatu - 06-06-2004
A gustuje ktos z Was moze w cyberpunk'u? Chodzi mi tu przede wszystkim o jednego z moich kultowych pisarzy, czyli William'a Gibson'a (slynne "Graf Zero", "Neuromancer" - film "Johny Mnemonic" tez powstal na podstawie jego ksiazki (-

. Cholera, jego wizja skomputeryzowanej i zimplantowanej ludzkosci w takim np. neuromancerze, kazdego chyba moze zafascynowac, zszokowac i troche przerazic - i to nawet teraz, pomimo ze gosc napisal ta ksiazke w roku 1984.
Moim zdaniem jego powiesci pomimo uplywu tylu lat i olbrzymiego rozwoju komputeryzacji, w ogole sie nie starzeja. A jesli sie nie starzeja i wiele z posrod jego wizji i przewidywan zaczyna sie sprawdzac, oznacza to ze jest on calkiem niezlym futorologiem i socjologiem, hehe... Naprawde, uwielbiam goscia!
Jesli chodzi o nasze polskie podworko, to najwazniejszym (moim skromnym zdaniem) autorem science fiction jaki narodzil sie na naszych ziemiach (no, teraz juz nie do konca naszych, bo urodzil sie w przedwojennym Lwowie) jest oczywisicie... Stanislaw Lem! Gosc jest po prostu nie do zajebania - calkowita swiatowa czolowka literatury! Dzieki niemu, co poniektorzy ludzie na zachodzie dowiedzieli sie, ze taki kraj jak Polska w ogole istnieje, hehe.... Ufff, duzo bym jeszcze napisal, ale oczy mi sie kleja... Uaaaa... See you later!