Wasze podejście... -
SPoCo - 04-05-2005
...
-
Neth - 04-05-2005
temat naiwny nie jest, lecz o "milosci" trzeba umiec rozmawiac, ja nie umiem ,wiec nie bede
-
Frustra - 04-05-2005
żeście temat wybrali... może się wypowiem, ale zaczynać nie chcę. Może tylko tyle: całe życie przed wami!
-
SPoCo - 04-05-2005
...
-
Kalin - 04-05-2005
Temat nie na to forum ;]
Do brawo by się nadał
-
Prisca - 04-05-2005
Kalin napisał(a):Temat nie na to forum ;]
Do brawo by się nadał 
Nie zgodzę się. To co można przeczytać na stronach/gazetach typu Bravo to jest żenada po prostu.
O miłości rozmawiać można, można polemizować - ale tak jak napisał Neth, trzeba umieć.
-
Kalin - 04-05-2005
Ok, więc się nie wcinam w miłosne pogawędki, bo nie mam ochoty wywlekać moich osobistych uczyć na łamy forum :]
-
SPoCo - 04-05-2005
...
-
Saul Hudson - 04-05-2005
Miłość isntieje na 100% ... No choćby do muzyki ... 8)
-
aXe Rose - 04-05-2005
Jak kiedyś powiedział Jim Morrison:
"
Miłość to garść sposobów które mamy, by przezwyciężyć poczucie pustki".
-
SHOX! - 04-06-2005
Jedyna prawdziwa miłość to miłośc do Boga.
-
aXe Rose - 04-06-2005
SHOX! napisał(a):Jedyna prawdziwa miłość to miłośc do Boga.
Z tym się nie zgodzę. Prawdziwa miłość, to taka, która jest zdolna do wszelkich poświęceń - np. taka, jaką Jan Paweł Wielki żywił do całej ludzkości...
-
Calmwater - 04-06-2005
Na razie mi się wydaje,że istnieje i wygląda na to,że pozostanę w tym przekonaniu
Też mam parę lat więcej niż 13,ale dla mnie istnieje miłość,którą mogę określić normalną i "długodystansową"-taka,która zaczyna się od tego,jaką osobą jest ta,którą później przez to pokochamy,a nie jak wygląda,to jest plus później.Może brzmi naiwnie,ale bazuję na własnych odczuciach.Chyba też nie umiem o niej pisać,ale może jakoś zrozumiecie,o co chodzi :?
A takie tematy w brawo?Nieee,chyba,że ktoś się chce pośmiać
-
Emma - 04-06-2005
Neth napisał(a):temat naiwny nie jest, lecz o "milosci" trzeba umiec rozmawiac, ja nie umiem ,wiec nie bede 
podpisuje sie pod tym ..
-
deathless - 04-06-2005
Wierzę, wierzę...
ale zapeszać nie będę ...