Jednoosobowy Black Metal - Co sądzicie? - SML - 08-25-2004
Co sadzicie o Black Metalu tworzonym przez jedną osobę? Czy on sie wam podoba, czy macie do niego taki sam respekt i uznanie jak do zespołów Black'owych? Czy przemawia do was czasami ułomne posługiwanie sie wieloma instumentami? Zapraszam do wypowiedzi.
-
Krolik - 08-26-2004
Czy mi sie podoba...hmmm średnio płyty takich zespołów jak np morgul tudzież burzum tworzone w pojedynke były troszke cienkawe. Zwłaszcza ostatni album Edge of sanity, który był dziełem już samego dana swano, na tle poprzednich dokonań był mierny...(to tak na marginesie)
A czy czuje respekt?? Tez niebardzo, gdyż w takim procesie wystarczy jakietakie opanowanie gitary, bardzo średnie basu a perka i tak odpuszczana jest z automatu...
-
Nightal - 08-26-2004
Krolik napisał(a):A czy czuje respekt?? Tez niebardzo, gdyż w takim procesie wystarczy jakietakie opanowanie gitary, bardzo średnie basu a perka i tak odpuszczana jest z automatu...
Zgadzam się... ale wśród całego grona wszechstronnych muzyków można znaleźć i takie osobistości, które potrafią zagrać na większości instrumentów umiejętnie. Najlepszym przykładem utalentowanego multiinstrumentalisty jest Inshan grajacy na wszystkich instrumentach poza perkusją i pięknie śpiewający zarazem
P.s. To mój pierwszy post na tym forum, a więc witajcie !
-
Lord Of Metal - 08-26-2004
Osobiście nie słyszałem ale myśle, że najlepsze to to nie jest (ani najgorsze

).Takie średniawe (ale nie bierzcie tego zbytnio bo jak już mówiłem nie słuszałem

)
-
wilk_fenriz - 08-27-2004
Hm.., uwazam ze wlasciwie wszystko zalezy od czlowieka, bo muza zagrana przez jedna osobe moze byc bardziej zajebista i ciekawa niz ta nagrana przez kilku. A to ze ktos moze miec srednio lub slabo opanowane niektore instrumenty, nie musi wplywac na jakos muzyki i jej klimat, black to nie heavy ze musza byc idealne soloweczki i nienaganna gra perkusji zeby sie podobal, i nie chodzi mi tu o to ze blackowcy nie umieja grac (wrecz przeciwnie) ale o to ze przy wykorzystaniu prostych riffow mozna stworzyc cos tak zajebistego ze to bedzie kult.
-
Piorun - 08-27-2004
jednoosobowe hordy traktuję jak inne zespoły, w sumie to daje większe możliwości (nie mucisz się użerarać z gitarzystą co ci chce zrobić z blacku grind core)
-
Nordri - 08-28-2004
Granie samemu - czemu nie! W koncu są takie jednoosobowe zespoły, które nie potrzebują innych muzyków, a tworzą dzieła wybitne (Falkenbach, Burzum)
-
Elfendur - 08-29-2004
Black Metal jednoosobowy jest tak samo dobry jak black metal(zespul) dobrym przykladem moze byc np: Judas Iscariot

Pozdro!
-
Dechri - 10-13-2004
rozwala mnie koleś z Nargaroth, z tekstów syta jest polewka, normalnie jakby jakiś małolat po miesiacu słuchania dimmu zaczął tworzyć teksty
"Black Metal is the art and weapon in my hand
That never fall asleep - 'til every man is killed
It'll take your soul into unconsciousness
I will cut off your balls
Put 'em in your mouth
And sew up your lips
When you wake up I will shoot into your neck
And you will know, it was my, it was me your enemy!
Shall we begin
That Black Metal will be the emperor of human fears
Black metal rules! Black Metal rules!"
syte nie ?
-
Bucu - 11-16-2004
Jednoosobowy black? - Burzum (Varg Vikernes), jak niektorzy uważają że Varg jest debilem ale tworzy(ł) niezłą muzę...
-
Dechri - 11-16-2004
tworzył, już raczej tego nie robi, a jak robi to te pimpołki na syntezatorze, powinna wyjść jeszcze jedna ich część ale chyba się nie doczekamy ...
za to stare dzieła są zaiste wspaniałe 8)
-
Jebus - 11-16-2004
Moim zdaniem takie projekty sa ulomne. W tej muzyce, oprocz ogromnego kunsztu instrumentalnego duza wage odgrywa takze zgranie oraz wspoldzialanie kazdego czlonka zespolu. Kazdy z grupy wklada do tworzonego albumu to co uwaza, ze jest najlepsze, i w sensie komponowania jak i wykonywania. Jezeli dany album jest tworzony przez jedna osobe, to przewaznie jest on bardzo prosty i jednostajny, poniewaz jednemu gosciowi zbyt szybko sie skoncza pomysly. A w zespole podczas tworzenia albumu jest zawsze wiele punktow widzenia, a co za tym idzie jest on bardziej urozmaicony.
-
Patyk - 11-16-2004
Jebus napisał(a):Moim zdaniem takie projekty sa ulomne. W tej muzyce, oprocz ogromnego kunsztu instrumentalnego duza wage odgrywa takze zgranie oraz wspoldzialanie kazdego czlonka zespolu. Kazdy z grupy wklada do tworzonego albumu to co uwaza, ze jest najlepsze, i w sensie komponowania jak i wykonywania. Jezeli dany album jest tworzony przez jedna osobe, to przewaznie jest on bardzo prosty i jednostajny, poniewaz jednemu gosciowi zbyt szybko sie skoncza pomysly. A w zespole podczas tworzenia albumu jest zawsze wiele punktow widzenia, a co za tym idzie jest on bardziej urozmaicony.
Zgadzam sie, jest wiele swietnych utworow ktore powstaly podczas zwyklych jamm sessions, a takiego jamm session jedna osoba nie zrobi

.
-
fireball - 11-21-2004
Wlasnie wyobrazilem sobie goscia na koncercie - wiecie, gitara w jednej lapie, bas w drugiej, stopkami zasuwa na perkusji a do tego jeszcze pieknie growluje
to by bylo cos wyjatkowego

a powazniej: popieram Jebusa...jeden czlowiek zadko jest w stanie zrobic DOBRA plyte...a wydanie kilku, z ktorych kazda bedzie krokiem naprzod, czyms oryginalnym, to juz duuuzy klopot. Inshan jest niemal doskonalym przykladem wyjatku od tej reguly...choc tez mu duzo brakuje...
ps. Jesli chcecie naprawde zaje***** muzykow, ktorzy doskonale graja na wszystkich instrumentach,poproscie kogos ze Slipknot

(hehehe,oni chyba nawet w 18 by sobie nie radzili

)
-
Isvind - 12-11-2004
Mam bardzo durne pytanie - czy wasza znajomość jednoosobowych projektów musi się ograniczać do Burzum? W może jednym lub dwóch postach padły tu jeszcze nazwy tworów Akhenaten i Kanwulfa (akurat kolega wybrał najbardziej banalny tekst z Nargarotha, nie wiem czy słyszał np. Rasluka Part II ale wydaje się to wątpliwe). Jednoosobowych projektów są dziesiątki jeśli nie setki, najpierw posłuchajcie trochę a potem dyskutujcie. Zresztą jak wszędzie są to "zespoły" syfne lub bardzo dobre. Z przewagą tych syfnych ale nie dlatego że jeden człowiek tworzy muzykę - tylko dlatego że większość zespołów BM jest syfnych - także tych 4, 5, czy 6 osobowych.